PODRÓŻ. WŁÓKIENNE FORMY I KOLAŻE

30.03. -  24.04. 2012r.

Edyta Rola Marcinowska jest legniczanką. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Jeleniej Górze i otrzymała dyplom z wyróżnieniem na kierunku Szkło-Formy Użytkowe. Studiowała w  Wyższej Szkole Sztuki Stosowanej w Poznaniu, gdzie otrzymała dyplom z wyróżnieniem na kierunku malarstwa ze specjalizacją Tkanina Przestrzenna i Gobelin, w pracowni prof. Urszuli Plewki Szmidt. W latach 2005/2006 była asystentką w pracowni prof. Urszuli Plewki Szmidt. Od 2007 jest pracownikiem dydaktycznym w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach na Wydziale Architektury Wnętrz.


Prace swoje prezentowała między innymi: w Galerii Miejskiej w Tarnowie, Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, Muzeum Archeologicznym w Głogowie, Galerii N w Jeleniej Górze, Muzeum Miedzi w Legnicy, Galerii Rogatka Politechniki Radomskiej im .Kazimierza Pułaskiego, Neisse Galerie Görlitz, Sommecaise De Lʹ Objet, ODN we Wrocławiu, Muzeum Miasta Gdyni. Ma na swym koncie liczne nagrody i wyróżnienia, mi. otrzymała Grand Prix za pracę Zagłębie Miedziowe II  na Międzynarodowym Biennale Malarstwa i Tkaniny Przestrzennej w Gdyni w 2007r.

Na wystawę składa się 10  obiektów wykonanych z włókna naturalnego i  tworzyw syntetycznych. Prace te powstały w ciągu ostatnich trzech lat,  przy użyciu techniki wypracowanej przez Artystkę. Są to wielowarstwowe kolaże nawiązujące w swej stylistyce do przeźroczystości szklanej materii oraz bawełniane kompozycje również wykonane techniką własną. Tytuł ekspozycji stanowi wymowny przekaz, z którym Autorka chce dotrzeć do Odbiorcy. W przekazie  tym, bardzo osobistym i intymnym, Artystka snuje pełną zadumy opowieść o wieloletnich, wielopokoleniowych, rodzinnych peregrynacjach  (min. Nieznany ląd, Trzy gracje).

Początki tkactwa artystycznego sięgają starożytności ( Egipt, Babilonia, Asyria, Grecja), w Europie pojawienie się tej dziedziny artystycznej datowane jest na wiek XII. Również na ziemiach polskich tkano od dawna. Całe wieki tkanina towarzyszyła mieszkańcom pałaców,  dworów, a również zdobiła domy mieszczan i chłopów. Od samego początku na tą dziedzinę sztuki oddziaływała sztuka Bliskiego Wschodu,  reprezentowana przez kobierce perskie i tureckie, jak i sztuka Zachodu, skąd przybył gobelin. Zjawisko to znakomicie ilustrują słynne polskie pasy kontuszowe- urzekające bogactwem i oryginalnością ornamentu i kolorystyki. Na ich przykładzie widzimy oryginalną interpretację wpływów dwóch różnych kultur- Wschodu i Zachodu, obecnych na ziemiach polskich.

Tkaniny artystyczne, wyroby tkackie o walorach artystycznych i dekoracyjnych wyrabiano głównie z wełny, bawełny, lnu, jedwabiu, czasem z zastosowaniem nici metalowych. Tkane były na warsztatach tkackich poziomych lub pionowych, w 1801 roku dzięki wprowadzeniu warsztatu mechanicznego Josepha Jacquarda, nastąpił prawdziwy przełom w technice tkackiej. Za sprawą wynalazku Jacquarda obniżono koszty i zwiększono produkcję pięknych tkanin.

W Polsce n a początku XX w. do rozkwitu tej dziedziny przyczynili się głównie artyści stowarzyszeni w Polskiej Sztuce Stosowanej, Warsztatach Krakowskich i  warszawskiej Spółdzielni Ład. W połowie XX w. coraz  głośniej mówiono o „polskiej szkole tkaniny”, a Polska zaczynała być postrzegana w świecie jako kraj oryginalnej sztuki tkackiej.

Tą współczesną tkaninę polską cechowała szczególna poetyka i indywidualny sposób kształtowania włóknistej materii. Zjawisko to dostrzeżono i niejednokrotnie nagrodzono w Lozannie, tam wszystko się zaczęło,  na tamtejszym Biennale,  polscy artyści wywołali sensację, tam święcili swoje wielkie triumfy. Ich rewolucyjność polegała na całkowitym porzuceniu  koncepcji klasycznych i poszukiwaniu nowego języka właściwego tkaninie, wprowadzeniu nowych technik i materiałów, które wyzwoliły sztukę tkacką z dekoracyjności. Artyści, którzy odcisnęli wówczas największe piętno w tej materii, to: Magdalena Abakanowicz, Jolanta Owidzka, Wojciech Sadlej. Obok środowiska Łódzkiego i warszawskiego, rozwinęło się i prężnie działało środowisko poznańskie, któremu przewodziła Urszula Plewka Szmid, autorka monumentalnych tkanych form przedstawiających portrety: Pięknej Madonny z Krużlowej, Matki Boskiej Częstochowskiej oraz twarze z rzeźbionych nagrobków królewskich z katedry na Wawelu.

Lata późniejsze przyniosły rekordową ilość wystaw tkaniny artystycznej; tkanina obok plakatu i grafiki znalazła się na eksponowanej pozycji. Towarzyszyło temu intensywne gromadzenie tkanin w zbiorach muzealnych. Nasycenie życia artystycznego sztuką włókna spotęgowało się na tyle, że weszła ona do stałego repertuaru ekspozycji oraz muzealnych kolekcji na zasadzie partnerstwa z innymi dziedzinami plastyki współczesnej.



Podróż. Włókienne formy i kolaże

Podróż. Włókienne formy i kolaże

Podróż. Włókienne formy i kolaże

Fot.D.Berdys


Wernisaż wystawy - 30 marca 2012r.

Fot. Ewa Berdys